FanFiction.pl wiersze poezja serwis poetycko - literacki

u t w ó r


kategoria : / /



Podróż do Krainy cieni cz1

a u t o r :    kasiadumle


w s t ę p :   

Podczas zielonej nocy na wycieczce szkolnej dzieje się coś dziwnego...



u t w ó r :

W pokoju było bardzo głośno. Ubrania były wszędzie. No po prostu burdel. Muzyka grała Kaliksta Piecyk niska blondynka o błękitnych oczach tańczyła na stole, bezalkoholowy sok wiśniowy "Owocowy ogród" lał się strumieniami. Selma Żukowska otworzyła paczkę wiśni w wódce. Konradyna Grabowiecka i jej bliźniaczka Konstancja rzucały się brudnymi majtkami. Tak wyglądała ostatnia moc na wycieczce szkolnej do Łańcuta. Dochodziła północ. Nagle wszystkie światła pogasły, a do pokoju weszło pięciu bardzo bladych i przystojnych młodzieńców. Wszyscy zamarli, gdyż nikt nie znał tych chłopaków i każdy zastanawiał się jak przeniknęli przez zamknięte drzwi. Gdy jeden z bledziochów odezwał się wszyscy wiedzieli kim są i skąd pochodzą, gdyż jego głos był zimny i pusty.

-Jesteśmy synami Ponurego Kosiarza. Przybyliśmy po trzy osoby, których wybrano by zostały naszymi braćmi i siostrami.

-Jak poznać te osoby?- Spytała się Katarsis Kater.

-Mają specjalne znamię które wyznacza ich los.

To mówić bracia zaatakowali swoje ofiary czyli Kalikstę Piecyk, Sofroniusza Micerowiczowskiego i Mirogniewa Ranka.

Kaliksta została przebita Srebrnym Mieczem Zamiany, a Sofroniusz i Mirogniew zostali pokąsani przez wilkołaki, zaraz potem wszyscy zniknęli.

-Musimy ich odnaleźć!- Zaczęła Konradyna.

- Słyszałaś co ten facet powiedział! Oni są synami Ponurego Kosiarza, więc nikt z nas nie może ich odnaleźć!

-Nikt z was...- Zaczęła Katarsis.

-Jak to 'z was'?

Katarsis nie odpowiedziała za to zamieniła się w burą kotkę.

-Tak to.- Odpowiedziała, gdy stała się człowiekiem. Troszkę kocim ale człowiekiem.

-Jak to zrobiłaś?- Spytała się Selma.

-Każdy z nas ma dwa oblicza, ludzkie i zwierzęce, ale tylko kilka osób umie się zmieniać. Osobiście znam tylko dwie osoby, które umieją to od urodzenia.

-A umiałabyś nas tego nauczyć?- Spytała się któraś z bliźniaczek.

-Muszę bo inaczej nie odnajdziemy Kaliksty i chłopaków. Ale dzisiaj już nic nie zrobimy a na pewno gdy będziemy niewyspani. Ja jeszcze muszę się z kimś spotkać.- To mówiąc Katarsis jako kotka zniknęła.






o c e ń     u t w ó r

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.

s t a t y s t y k a

śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1220
il. komentarzy : 0
linii : 32
słów : 403
znaków : 2082
data dodania : 2009-08-07

k o m e n t a r z e

Brak komentarzy.

d o d a j    k o m e n t a r z

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.



p o l e c a m y

o    s e r w i s i e