|
|
|
|
|
kategoria : / /
Jagódka i Róża
a u t o r : 11144
Ona miała na imię Jagódka. A on nie miał żadnego imienia. Przynajmniej tak u się wydawało, zapomniał... Po brzegi rozkoszy unurzani w kwiecie, jak małe pszczoły puszczone na wiatr, grzęźli coraz bardziej w pocałunku pokory, unoszonej dumy otwartej na świat. Bezimienny dbał, żeby nic mu się nie zrymowało, ale samo tak chciało to coś. Choć miał tego dosyć, to czując niedosyt, na innym poziomie...Proście, a będzie wam dane. Wyprosiła. Nie miał imienia. Jagódka mogła się nim zająć na wszystkie znane i dopiero co poznawane sposoby. To się nazywa miłość, lecz czy Bezimienny potrafi ją odwzajemnić? To przecież nieważne. Czyła, jak to kobieta, że była jakaś Róża, jeszcze się wzdrygał na samą jej myśl. Jagódka wierzyła że zajmie jej miejsce, posiądzie klejnot czułości oddania, więzi, daleko pojmowanej więzi z drugim człowiekiem, mężczyzną jej życia, bo czemuż by nie? Ale Róża nie chciała odejść. Tylko się ukrywała, czaiła się do skoku pielęgnowana przez jego istnienie, w pamięci bez pamięci, miała przewagę na bieżni miłości. Kolce... Jagódka położyła się w słońcu, w końcu należy jej się coś od życia. Bezimienny najedzony spał na plaży, każdy mógł go sobie z bliska obejrzeć. W piasku jego ciężar zanotował upadek, ale żył pełną piersią. Jagódka rozmarzyła się, światło latarni, złota karoca, może kołyska, czegóż więcej? Nagle przeszedł ją dreszcz. Bezimienny nie ruszał się ze swojego miejsca, coraz bardziej eteryczny- jaki piękny- rzucała mu spojrzenia nieświadoma. On czuł. Róża była blisko. - Lody, lody, lody - odezwał się nagle czyjś głos. Spod tęczowej łąki parasoli wychylają się głowy. Lody przyciągają wyobraźnię. - Nie oddam mojej miłości- szepnęła Jagódka biorąc dwa. Bezimienny poruszył się, jakby przeczuwając powiew chłodu.
Dzień był upalny, słońce stało w zenicie, a oni patrzyli osłupiali na psa merdającego ogonem.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1063
il. komentarzy : 0
|
linii : 18
słów : 370
znaków : 1861
data dodania : 2009-10-21
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|