|
|
|
|
|
kategoria : Poezja / Poezja wierszowana / Satyra
pijaczkowie/ poezyja staropolska
a u t o r : ozon
witam waści przestąp progi tyś mi gościu zawsze drogi tu widokiem oczu pląsem powitanie me gorące
karabeli błysk kątami pijże waści razem z nami grzechem mordy naszej suchość bo w trzeźwości pewna zgubność
miodu rzeki co nurtami tu porywem fali gardłem klina klinem gwóźdź kielichem poczęstuję waści wiadrem
tak więc piciem dni ci parę i czupryny gorąc lodem już nie mogąc dalej żłopią chociaż nogą jedną w grobie
hej sokoły atamany bóg ojczyzna honor damy tatarzyna łeb postronkiem lub na palik nadziać skromnie
cóż że chwiejność nóg słabością krzywdy duszy sprawa głośną tak bełkocąc nocą świtem liżą rany swoje liczne
niewiadomo gdzie czas końcem nerw niejednej puścił żonce ryj obiciem kop pod oko jezus maria nie bij złotko
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 2645
il. komentarzy : 0
|
linii : 35
słów : 155
znaków : 770
data dodania : 2006-03-01
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|