|
|
|
|
|
kategoria : / /
(Nad jeziorem zmarzniętym...) Część I
a u t o r : Ancillea
w s t ę p :
Pierwsza z pięciu części o Ewie.
u t w ó r :
Nad jeziorem zamarzniętym leży Ewa. Włosy długie ciche nagie ciało okalają, A kruki na nich siadły. Kruki? Nie, to krucza tylko barwa.
Wiotka i chuda jak w obrazie śmierci, A skórę ona ma białą, Bo w objęciach jej na śniegu leży I płomienie jej policzków gasną.
Za ten kształt głodowy za życia ją kochano. Nie odwzajemniła. Tedy życie jej zabrano.
Patrz Ewo z boku i płacz za tym ciałem. Przed wiosną cię nie znajdą. Śnieg zagłusza lamenty twoje, nad w puchu chowanym ciałem.
Pomógłbym, lecz nie mogę. Bo sam morderstwa dokonałem.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 982
il. komentarzy : 0
|
linii : 20
słów : 117
znaków : 554
data dodania : 2010-11-08
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|