FanFiction.pl wiersze poezja serwis poetycko - literacki

u t w ó r


kategoria : / /



Zwój 2 Rozdział 2

a u t o r :    OgoniastyDemon


-Dobra wiem kto to
-A więc, kto to
-Wujek Bee
-Wujek Bee? Kto to?
-Killer Bee czyli Hachibi
-Hachibi!?
-Tak
-To mam problem
-Czemu
-Jakby ci to wytłumaczyć
-No,czekam
-Ehh... Dobra a więc,pamiętasz jak odszedłem z wioski
-No
-To trzy lata później jak zabiłem Orochimaru dołączyłem do Akatsuki...
-No i co ma z tym twoje dołączenie do Akatsuki
-Posłuchaj mnie do końca, kiedy dołączyłem do Akatsuki to po kilku miesiącach Tobi kazał mi złapać jednego z Bijuu i miałem wybór pomiędzy Kyuubim a Hachibim.
-''Że co on musiał złapać jednego z Bijuu''
-Reszta mojej drużyny o której ci odpowiadałem upierała się przy Kyuubim, ale ja wybrałem Hachibiego. Na kolejny dzień popłynęliśmy do Kraju Błyskawicy i dwa dni później byliśmy na miejscu. Po paru godzinach stałem przed Hachibim i z nim walczyłem. Miałem kilka poważnych ran ale jakoś go złapałem. To by było na tyle.
-.....
-Naruto żyjesz.
-Tak.
-Więc nie wiem czy Hachibi mnie pamięta.
-Możemy to sprawdzić.
-Jak?
Naruto usiadł na ziemi. Byli sami więc mogli się skupić
-Naruto co ty wyprawiasz
Naruto mu nie odpowiadał. Sasuke usiadł przed nim. Po chwili Naruto wystawił pięść jakby miał z Sasuke przybić żółwika. Sasuke się zdziwił ale przybił żółwika i tak go trzymali. Po paru minutach byli już w podświadomości Naruto. Widzieli przed sobą Kyuubiego.
-Cześć Kyuubi-powiedzieli oboje
-O, Sasuke co ty tu robisz
-On jest ze mną-powiedział Naruto.
-O.K. Co chcecie.
-Kyuubi chcemy dostać się do podświadomości Wujka Bee.
-Kumam
Kyuubi wystawił swoją pięść. Naruto i Sasuke przybili żółwika z Kyuubim. Kyuubi po paru minutach dostał się z Naruto i Sasuke do podświadomości Killera Bee.
-Sasuke zostań z Kyuubim tutaj O.K.
-O.K.
Sasuke schował się za łapą Kyuubiego i z ukrycia opserwował Naruto
-Naruto?Co ty tu robisz?
-Mam do ciebie pytanie
-?
-Czy możesz nauczyć pewną osobę kontrolować swojego demona?
-Dobra ale jaka to osoba
Naruto odwrócił się w stronę Kyuubiego który był od niego oddalony o kilkanaście metrów. Podniósł rękę i kiwną nią tak by Sasuke zrozumiał, że musi wyjść. Sasuke przełkną ślinę.

-Co jest Sasuke?
-No wiesz Kyuubi, trochę się boje tam wyjść.
-Daj spokój nie ma się czego bać Hachibi nie gryzie
-Dobra idę

Sasuke wstał i poszedł w stronę.

-To on?
-Tak
-''Bee czy to nie ten bachor Uchiha ''
-''Faktycznie''
-To mam go nauczyć?
-Tak
-Czekaj, czekaj przypominam sobie ciebie.
-?
-To ty jesteś tym bachorem Uchiha który ze mną walczył.
-!?
-Jak śmiesz tu być
Hachibi natychmiast złożył rękę w pięść i skierował nią w kierunku Sasuke.
-Kyuubi!
-Się robi
Kyuubi szybko podbiegł do Naruto i Sasuke których osłonił ręką od uderzenia ręki Hachibiego
-Hachibi uspokój się
-Ty też Wujku Bee
Hachibi zabrał rękę i się uspokoił.
-Więc jak Wujku Bee pomożesz
-Ehh...dobra. Kiedy będziecie.
-Jutro wypływamy.
-O.K. To Narka
-Narka
Otworzyli oczy i powrócili do wioski.






o c e ń     u t w ó r

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.

s t a t y s t y k a

śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1333
il. komentarzy : 0
linii : 76
słów : 549
znaków : 2916
data dodania : 2012-11-19

k o m e n t a r z e

Brak komentarzy.

d o d a j    k o m e n t a r z

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.



p o l e c a m y

o    s e r w i s i e