|
|
|
|
|
kategoria : / /
Współczesna księżniczka
a u t o r : malala
Budzik wyrwał mnie dokładnie o 6:30. Taka praca kiedy trzeba było się wcześnie zerwać i nawet nie było czasu na śniadanie bo zaczynało się o 7:00. Wiedziałam że w moich żyłach płynie błękitna krew a moi rodzice chcieli mi zostawić w spadku cały majątek ale ja nie chciałam. Chciałam żyć tak jak każdy inny a nie kąpać się w złotej wannie i to wypełnionej kawiorem albo kupować rakiety. Może miałam szansę rządzić całym krajem i poznawać głowy różnych państw ale nie! Nie chcę i koniec i kropka!!! Moim marzeniem było otworzyć luksusową restaurację. Prowadzę ją a i tak mało zarabiam. Postanowiłam żę zniżę ceny bo jest za drogo i wezmę jakąś kapelę jazzową. Tak! Nowoorleański jazz na żywo, to na pewno przyciągnie tłumy. Nikt mi nie może pomóc bo siostra wzięła sobie cały majątek i wyjechała na Barbados a rodzice oczywiście nie żyją więc muszę sobie radzić. Do mojej pracy jest 20 minut trasy więc wsiadłam w samochód i pojechałam do pracy. Swoim Cadillac(to był taki mały prezent od siostry na 25 urodziny, teraz mam 28) śpiewałam sobie cicho "Bieleje rozy" Stanęłam na czerwonym świetle, kiedy ruszyłam zaczęły spadać pierwsze krople deszczu zaczęły bębnić o szybę. Po chwili się straszliwie rozpadało. Na chodniku zobaczyłam kota goniącego mysz. Uśmiechnęłam się na ten widok gdyż przypomniała mi się moja ulubiona bajka "Tom and Jerry". Włączyłam radio. Kiedy skończyła się piosenka Queen "I want to break free" Zaczęły lecieć wiadomości. "Uwaga, książę Francji szuka narzeczonej, to okazja dla samotnych pań...-Tu na chwilę przerwał-Niestety, samotnych księżniczek" Wyłączyłam radio. Dojechałam w końcu! Po pracy wróciłam zmęczona, tym razem było trochę lepiej. Walnęłam się przed telewizorem z pudłem lodów. W telewizji znowu o nim nawijali. Nie byłam nim zainteresowana choć go nie widziałam. Pokazali jego zdjęcie. Jaki przystojny! Przystojniejszy od Roberta Pattisona! -Książę ma IQ wysokości 160 i szuka równie inteligentnej pani. Zobaczyłam swój wynik testu IQ, 158 więc nie było źle. Ktoś zapukał do moich drzwi, wygramoliłam się powoli z łóżka i otworzyłam. Moim oczom ukazała się siostra przytulona do... Księcia! -I co? podoba ci się mój nowy chłopak? Powiedziała a on ją pocałował w policzek
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.
śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1254
il. komentarzy : 0
|
linii : 33
słów : 438
znaków : 2250
data dodania : 2014-04-04
|
Brak komentarzy.
Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
Wszelkie utwory zamieszczone w serwisie należą do ich autorów i są zastrzeżone prawami autorskimi. Zespół fanfiction.pl nie odpowiada za treść utworów i komentarzy. © 2005 - 2020 fanfiction.pl
|
|