FanFiction.pl wiersze poezja serwis poetycko - literacki

u t w ó r


kategoria : / /



Dzieje się w końcu.

a u t o r :    Martynkaa122


w s t ę p :   

Tutaj się trochę dzieje!



u t w ó r :

*perspektywa Jasia*
O 00:00 zaczęliśmy śpiewać dla Martynki sto lat i składać jej życzenia...wyzruszyla się strasznie, zaczęła płakać i w ogóle...Ze szczęścia oczywiście to było słodkie staraliśmy się ją uspokoić.
-Dobra lecimy spać!-powiedział Oskar.
Wszyscy przytakneli bo byli mocno zmęczeni.
-Martyna, wyjdź z namiotu za15 minut okej? Powiedziałem jej to jak wróciliśmy już na nasz 'oboz'.
-Ale po co?-oczy się jejnswiecily wyraźnie cieszyła się z tego.
-zobaczysz-poscilem jej oczko.
-Okeeej.
Za 15 minut już wyszła i poszliśmy nadmienić staw.
-Co Ty robisz?-powiedziała dziewczyna śmiejąc się lekko.
-pw?
-W.
-Pocałuj mnie.
-Ale gdzie?-zaśmiaąa się.
- W usta.-powiedziałam poważnym tonem a zarazem uśmiechem.
-boisz się?
-Nie ze się boję, ale wolę jak byś Ty to zrobił.
Przyblilzylem się do niej. Patrzyłem na nią intensywnie starając się wyczytać coś z jej oczu ale nic.
Delikatnie musnalem jej usta, żeby poczuła podniecenie..kiedy się trochę odsunąłem to zauważyłem jak zagryza warge i się na mnie patrzy wiedziałem czego chce.
Jeszcze raz musnąłem jej usta, tym razem wsadzajc język i dotykając jej nasze usta byly szsynchrobnizowane., usiadła na mnie okrakiem, żeby było nam wygodniej. Jej ręce wplatly się w moje włosy co było zajebiste. Zajebiscie całuję, zajebiscie.. Oderwalismy się od siebie wziąłem jej ręke i skierowałem ja na moje krocze spojrzała w dół gdzie zobaczyła delikatnie wyprzedzenie.
-Wiesz co to znaczy, prawda?
-Hm?-powiedziała ledwo dysząc.
-że mnie strasznie podniecasz.
- Ty mnie też.-powiedziała to i gwałtownie wpijajac się w moje usta.

*perspektywa Ani
Musnął moje usta wkładając język i dotykając mojego. Nasze usta byly zsynchronizowane. Usiadłam na nim okrakiem.
Oderwalismy się od siebie kiedy wziął moja rękę i skierował ją na swoje krocze, gdzie poczułam delikatne wybrzuszenie. Boże co on zd mną robi...
Zaczął robić mi Malinke kiedy ponownie oderwalismy się od siebie.






o c e ń     u t w ó r

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.

s t a t y s t y k a

śr. ocen : 6.00
il. ocen : 1
il. odsłon : 1388
il. komentarzy : 0
linii : 29
słów : 358
znaków : 1949
data dodania : 2015-08-29

k o m e n t a r z e

Brak komentarzy.

d o d a j    k o m e n t a r z

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.



p o l e c a m y

o    s e r w i s i e