kategoria : / /

Nic nie warta przyjaźń...

a u t o r :    Bartek

w s t ę p :   

Cofnijmy się do początku.Kiedy świat miał jeszcze kolorowe barwy...

u t w ó r :

Był to 5 luty, zimowa pora każdy siedział na polu, wiec zjeżdzał na sankach, bił sie na śniezki i bawił sie z przyjaciółmi. Najlepsze przyjaciółki Julia I Natalia również to robiły, one zawsze gdy tylko przechodziły ludzie stawali sie pozytywnie nastawieni na świat, jakby czarodziejki które uzdrawiają każde zamrożone serce.W ten sam dzień Julia przyszła do Natalii, Bawiły sie słuchały muzyki do czasu aż się nie pokłociły... W pewnej chwili Julia powiedziała do dziewczynki:
-Podoba mi się ten Marcin...
-Mi też- odpowiedziała Natalia
-Ale ja chce z nim chodzić? okej?
-Nie, zawsze bierzesz wszystko dla siebie, ja na niego zasługuje bardziej!
-Nie prawda to ty jesteś jednym wielkim samolubem!
-Wyjdź!
-Nara mam cie po dziurki w nosie!
I tak własnie zaczeła się kłótnia przyjaciółek (opowiadanie będę pisał 2 razy w środę)